tag:blogger.com,1999:blog-51537176128246554152024-02-06T19:33:09.832-08:00Tajemniczy Świat KsiążkiMichalinahttp://www.blogger.com/profile/16502194904158806142noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-5153717612824655415.post-39798568201085558782013-02-01T07:39:00.001-08:002013-02-01T07:39:22.075-08:00Aprilynne Pike "Magia Avalonu"<br />
<div class="MsoNormal">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeFwk9Q3HjkgUXAmUYyTbv7Xr_bRk04ifXkgcuY5BqMeemRW1Tr47Zs0jz7HI12N7KwxoRd4G9E6ewNG38imbGF_IqHDJzn78iZ2yRGFmh2jzIA4NycMAnXXfxAlR8AcriyaXhQ1nk6xyB/s1600/352x500+(1).jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeFwk9Q3HjkgUXAmUYyTbv7Xr_bRk04ifXkgcuY5BqMeemRW1Tr47Zs0jz7HI12N7KwxoRd4G9E6ewNG38imbGF_IqHDJzn78iZ2yRGFmh2jzIA4NycMAnXXfxAlR8AcriyaXhQ1nk6xyB/s1600/352x500+(1).jpg" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
W tej części Aprilynne Pike powraca z nową dawką przygód
nastoletniej wróżki Laurel. Młoda niedoświadczona wróżka w czasie wakacji
wyrusza do magicznego Avalonu , aby nauczyć się co nieco o magii. Tam przez
cały czas towarzyszy jej Tamani, którego darzę wielką sympatią i który bez zażenowania
daje dziewczynie znać, że czuje do niej coś więcej niż tylko przyjaźń. Laurel
wiedząc, że w domu czeka na nią Dawid wie decyduje się na wakacyjny romans z przyjacielem
choć ciągnie ją do niego jakaś siła. Moim zdaniem wątek, którym jest miłosny
trójkąt Tamani-Laurel-Dawid jest jesdnym z ważniejszych i ciekawszych w
książce. <o:p></o:p><br />
<div class="MsoNormal">
Po przeczytaniu książki czytelnik czuje duży niedosyt i
myślę, że dzięki dosyć niejasnemu zakończeniu każdy kto sięgnął po pierwsze części
chętnie sięgnie po kolejne dwie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Powiem szczerze, że choć osobiście pierwsza cześć bardziej
mnie urzekła, po tę sięgnęłam oczekując po niej trochę więcej to mały niedosyt
jaki poczułam nie przeszkodził mi w pochłonięciu książki z podobnymi jak przy
pierwszej części wypiekami na twarzy, a także po szybkie sięgnięcie po kolejne
dwie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><br /></b></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Ocena: 9+/10</b> <o:p></o:p></div>
Michalinahttp://www.blogger.com/profile/16502194904158806142noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5153717612824655415.post-75271948676839471452013-01-25T00:53:00.001-08:002013-01-26T00:27:20.749-08:00"Skrzydła Laurel" Aprilynne Pike<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsq7TbTUj46lFhDN_eGcNC_D5TmTdamVfd5aj3qOoLTcAv71dmAgrCh7sNgw8Sdo9vyKZcFZ-1k97H8IsfOuNmuzWjBO-2FZTmrxS4_UJhgRt7NUDU5oI7aHKSb47BezGOnzl4sfuF3GrY/s1600/37040.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsq7TbTUj46lFhDN_eGcNC_D5TmTdamVfd5aj3qOoLTcAv71dmAgrCh7sNgw8Sdo9vyKZcFZ-1k97H8IsfOuNmuzWjBO-2FZTmrxS4_UJhgRt7NUDU5oI7aHKSb47BezGOnzl4sfuF3GrY/s400/37040.jpg" width="247" /></a>Przyznam, że sama niezbyt interesuje się wróżkami i ich magia, ale że pierwszą część książki dostałam na urodziny od cioci to sięgnęłam po nią z poczucia obowiązku. :)<br />
<div>
Książka bardzo przekonała mnie do tej tematyki i ostatnio z dnia na dzień czytam cześć za częścią.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jeżeli jeszcze nie wyrosłyście z wróżek, czarów i magicznych
tajemnic ta książka będzie idealna, aby jeszcze trochę pomarzyć. Jeśli jednak
magiczna kraina to już przeszłość powieść wciągnie was w labirynt uczuć i
przeżyć dziewczyny, która po przeprowadzce z odludzia Orick przeprowadza się z
rodzicami do większego miasta Cressent City. Tam nauczana wcześniej w domu
Laurel idzie po raz pierwszy do szkoły. To tam spotyka pierwszych przyjaciół. I chociaż bardzo różni się od innych uczniów:
jest weganką, nie maluje się bo każdy kosmetyk jej szkodzi, a włosy zamiast myć
szamponem spółkuje wodą… to nie to jest największą zmianą w jej życiu.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Największą zagadką jest mały nieco bolący punkcik, który
wraz z nadejściem jesieni pojawia się na jej plecach…. Przerażona dziewczyna
nie chce zaufać rodzicom. Pomoc uzyskuje od poznanego w szkole przystojnego
Dawida. Jednak w czasie jednej z podróży do starego domu poznaje przystojnego
wartownika wróżek Tamaniego… Kogo wybierze? Tajemniczego przedstawiciela
wróżek, czy zawsze skorego do pomocy człowieka?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jeśli chodzi o moją opinię to książka choć opowiada o
wróżkach i magii to naprawdę wciąga i porusza. W niektórych momentach można
wyczuć, że jest to pierwsza większa książka Aprilznne Pike, ale nie jest to
problem, gdyż ja zakochałam się w bohaterce i przygodach od pierwszego
wejrzenia :) <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jedynym minusem polskiej wersji tej książki jest okładka…
Według mnie jest okropna i najważniejsza rzecz nie jest zgodna z książką. <o:p></o:p></div>
</div>
Michalinahttp://www.blogger.com/profile/16502194904158806142noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5153717612824655415.post-35580822018324234412013-01-24T08:17:00.004-08:002013-01-24T08:17:56.490-08:00Czarnoksiężnik z ArchipelaguPowiem szczerze, że po tę książkę sięgnęłam tylko dlatego, że musiałam. W szkole kazali więc podeszłam do tego z niemałą niechęcią :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWEPlvDfWsy-CXu_c4v957olOJ-7dp1K2s7FaAYjOhTydu8QjbSoMARy6I_0MS9lfv5P9KKka7dPfovOWyS7-xYHEihkUlvhGZX4j0b4EiDzmYFc0UuxZuPWJqulcB4X7p2e2YsP6oRqB/s1600/czarnoksieznik-z-archipelagu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWEPlvDfWsy-CXu_c4v957olOJ-7dp1K2s7FaAYjOhTydu8QjbSoMARy6I_0MS9lfv5P9KKka7dPfovOWyS7-xYHEihkUlvhGZX4j0b4EiDzmYFc0UuxZuPWJqulcB4X7p2e2YsP6oRqB/s320/czarnoksieznik-z-archipelagu.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Jest to jedna z niewielu książek, o
której mimo nie potrafię wyrobić sobie jednoznacznej opinii.
Niby są tutaj czary, ciekawa fabuła, dużo plastycznych opisów i bohaterowie,
którzy są barwni, którzy odczuwają prawdziwe emocje, a nie tylko stwarzają
pozory… Z drugiej jednak strony czary nie są tak wspaniałe jak myślałam, zanim
wzięłam książkę do ręki, fabuła nie wciągnęła mnie na tyle mocno, by z zapartym
tchem pochłaniać kolejne strony, opisy zajmują znacznie ponad połowę książki, a
bohaterowie… cóż jest ich sporo, ale czasem odnosiłam wrażenie, że za mało się
o nich dowiedziałam. Tak, więc mam wielki dylemat przy pisaniu tej recenzji.<br />
<br />
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Po książkę sięgałam dwa razy. Aby udało mi się ukończyć
czytanie potrzebowałam dość dużo czasu. Zaparłam się i z trudem, czytając po dwa
rozdziały dziennie, skończyłam. Ktoś mógłby zapytać, po co się tak męczyć.
Uznałam, że dzieło tak znane i chwalone, nazywane wprost „arcydziełem” będzie
warte włożonego wysiłku. Styl pisania autorki zupełnie mi nie odpowiadał, ale
przesłanie powieści widoczne szczególnie w zakończeniu jest bardzo mądre i
pouczające. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Czytelników "Harrego Pottera" J. K. Rowling (ja osobiście go kocham <3)zapewne uderzy zaskakująca zbieżność głównych motywów opowieści o czarodzieju z
Hogwartu i magu z Roke. Jest więc chłopiec, mający w sobie czarodziejskie moce,
których jest nieświadomy. Jest półsierotą, którym opiekuje się ciotka. Jest
szkoła czarnoksiężników, w której poznaje i przyjaciela i wroga, a także walka
z cieniem z krainy śmierci.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Według mnie jednak "Czarnoksiężnik z Archipelagu"
nie zawdzięcza swoje sławy powinowactwu z cyklem o Harrym Potterze, a
atmosferze w jakiej snuta jest ta opowieść o świecie otoczonym przez morza, o
samotnych wyspach, których krajobraz kojarzy się z krajobrazem Irlandii, z
rzadka rozrzuconymi nań kamiennymi miastami i ubogimi wsiami, gdzie przybycie
gościa napawa lękiem przed obcym i radością z możliwości wysłuchania nowin ze
świata. To właśnie sprawiło, że atmosferą emanującą z powieści zachwycony był
Stanisław Barańczak tłumaczący ją na prośbę Stanisława Lema.<br />
<br />
To w takim świecie żyje Ged przeistaczający się stopniowo z wiejskiego chłopca
łaknącego nauki w dufnego w posiadane moce ucznia szkoły magów i wreszcie
świadomego, przedwcześnie dojrzałego czarnoksiężnika, który już wie, że
"(...) im bardziej rośnie prawdziwa moc człowieka, im bardziej poszerza
się jego wiedza, tym bardziej zwęża się jego droga, którą może on kroczyć; aż
wreszcie niczego już nie wybiera, lecz czyni tylko i wyłącznie to, co musi
czynić ... ". I który musi w końcu zmierzyć się z tym, przed czym
uciekał, przed konsekwencjami własnego czynu i w tej konfrontacji "(...)
ani nie został pokonany, ani nie zwyciężył, lecz nazywając cień swojej śmierci
swoim własnym imieniem, uczynił siebie całością; człowiekiem; kimś, kto znając
swoje ciało, prawdziwe ja, nie może zostać wykorzystany ani zawładnięty przez
żadną inną moc poza sobą, i kto przeżywa dzięki temu swoje życie w imię życia,
a nigdy w służbie zniszczenia, cierpienia, nienawiści lub ciemności."<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Kolejnym z najbardziej zaskakujących w tej powieści
elementów jest to, że akcja „nie pędzi na łeb, na szyję”, powiedziałabym, że
toczy się raczej sennie… A jednak
czytając Czarnoksiężnika miałam nieodparte wrażenie, że LeGuin w jakiś
niewyjaśniony sposób opowiadała mi historię, która już znam, jakbym
przypominała sobie tylko dawno zapomniane wydarzenia. Mogłabym na palcach
jednej ręki policzyć, ile razy coś takiego czułam podczas lektury: „Córka
Anioła” Lynn Sholes i Joe Moore’a, „Hotel belle rouen” Marthy Grimes. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Powieść Ursuli Le Guin może być dla nas prostą historią o
przygodach młodego czarnoksiężnika, ale można ją traktować także, jako
przypowieść o dokonywaniu życiowych wyborów, akceptacji własnego ''ja'', drodze
do mądrej, świadomej dojrzałości. W powieści, jak to zwykle u Le Guin bywa,
odnaleźć można fascynację pisarki wschodnim mistycyzmem - filozofią, zgodnie, z
którą nie ma jasnego podziału nad dobro i zło, gdzie oba te czynniki
uzupełniają się wzajemnie i są sobie niezbędne. Powieść napisana jest ''sennym''
językiem, ten gawędziarski styl odnajdziemy także w wielu innych powieściach
autorki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Tak jak wspomniałam mój stosunek do tej książki jest
obojętny. Książka jest idealna na leniwe wieczory lub bezsenne noce. Jeżeli
ktoś zdecyduję się na przeczytanie tej książki to polecam rozsiąść się po
prostu wygodnie w fotelu i przygotować na baśniową opowieść. Wyobrazić sobie,
że jest się gdzieś tam, na wyspie Gont i przy ciepłych językach ognia buchającego
z ogniska, słucha się opowieści potomków wielkiego czarnoksiężnika z
Archipelagu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Na końcu dodam jeszcze, że bardzo zaskoczył mnie poziom tej książki, bo zazwyczaj wydawnictwo Prószyńskiego wydaje tylko książki, którym bez wahania mogę postawić wysoką ocenę...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Jeśli chodzi o ocenę punktową 5/10</b></div>
Michalinahttp://www.blogger.com/profile/16502194904158806142noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5153717612824655415.post-86924386823071181872013-01-24T08:08:00.002-08:002013-01-24T08:08:21.041-08:00Na początek.... Na początku powiem, że nie mam bladego pojęcia jak profesjonalnie pisać recenzje.<br />
Ale czasem po prostu mam potrzebę podzielenia się z kimś tym co czuję po lekturze.<br />
Tak więc właśnie dlatego powstaje ten blog....<br />
<br />
<br />Michalinahttp://www.blogger.com/profile/16502194904158806142noreply@blogger.com0